Thursday, July 25, 2013

This is really weird !

Taaa notka krótka, bo jestem lekko wzburzona. :) Tak jak pisałam w poniedziałek dostałam częściowy placement, nie jest on oficjalny, ponieważ musiałam zgodzić się na "dual placement". We wtorek wysłałam zgodę ... a około godziny 21:30 dostałam maila od YFU Poland, że szkoła do której mam uczęszczać zaczyna się 13 sierpnia i najlepiej żebym jechała 8 sierpnia. 2 tygodnie wcześniej !!! Wybiło mnie to z rytmu ... musiałam odwołać wycieczkę ;( no i zostały mi tylko dwa tygodnie a nie dostałam oficjalnego placementu. Zaczynamy wielkie sprzątanie i pakowanie !!

Tuesday, July 23, 2013

My exchange and placement


Trochę informacji o wymianie. Co trzeba zrobić ? Jak to wygląda ?

Pierwszym etapem jest wybranie organizacji, która zorganizuje nam wyjazd. W moim przypadku wybór padł na YFU. Nawiązanie kontaktu oraz wypełnienie aplikacji po polsku. W kwestionariuszu pytali się o między innymi adres, szkołę, języki jakie znam, gdzie chce jechać, dane osobowe rodziców, rodzeństwo, plany na przyszłość, co lubię i nie lubię robić i dlaczego właśnie mnie mają wysłać na wymianę. 
Następnie dostałam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Jak wyglądała ? Przedstawiono nam dwie sytuacje po polsku i mieliśmy je przedyskutować, znaleźć rozwiązanie i wyrazić swój pogląd. Następnie miałyśmy opisać swojego przyjaciela po angielsku. Od razu poinformowano nas, że się dostałyśmy. 
Potem przyszedł czas na napisanie testu potwierdzającego znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym, testu SLEP. Wyniki są wymagane we wszystkich szkołach w Stanach Zjednoczonych. 
W międzyczasie dostaliśmy do wypełnienia aplikacje w języku angielskim. To było najtrudniejsze. Zaczynając od informacji o miejscu zamieszkania, rodzinie, moich zainteresowaniach, nauce w liceum, wizytach w różnych krajach, alergiach, zwierzętach, wyznaniu, dochodząc do konsultacji lekarskiej, wypełnieniu 3 stron związanych ze szczepionkami, konsultacji dentystycznej. Musieliśmy również umieścić swoje zdjęcia, zdjęcia naszej rodziny, wykaz wszystkich ocen oraz napisać list do naszej rodziny. 
Czas tak szybko leciał, że pod koniec maja odbyły się z Poznaniu seminaria YFU. Tam poznaliśmy ludzi, którzy również jadą na wymianę do Finlandii, Holandii, Szwecji, Niemiec ... Rozpoczęło się, również oczekiwanie na placement. Do wczoraj. Wczoraj dostałam informacje o mojej host family. W dość nietypowy sposób. Okazało się, że rodzina zainteresowana jest "dual placement", chcą gościć dwie osoby. Muszę wyrazić na to zgodę, co zrobiłam więc oczekuje na potwierdzenie od drugiej dziewczyny i wtedy dostane szczegółowe informacje o rodzinie. Na ten moment wiem, że mieszkają w Albuquerque, w stanie New Mexico. Ojciec jest byłym wojskowym, na emeryturze, mama jest Chilijką i pracuje w szkole, ucząc dwujęzycznie. Mają córkę w pobliskim collegu, która często ich odwiedza. Moja druga host sister, również exchange student jest holenderką i podziela moje pasje. Pytanie tylko czy się zgodziła. :)

Co do kosztów wymiany. Wymiana do USA kosztuje 8.300 USD. 40 % należało wpłacić do 10 marca, resztę do końca czerwca. Trzeba pamiętać, że w tej cenie jest ubezpieczenie, opłaty związane ze szkołą, z funkcjonowaniem YFU oraz bilety na samolot. Rodziny goszczące nie dostają pieniędzy, opiekują się nami w formie wolontariatu. Mają obowiązek zapewnić nam miejsce do spania, do uczenia się, 3 posiłki dziennie ... My musimy dostawać kieszonkowe od naszych naturalnych rodziców, na wszelkie własne potrzeby. 

Oczywiście należało załatwić jeszcze wizę typu J-1. Przejście przez parę aplikacji, zapłacenie opłaty SEVIS 180 USD, opłaty za wizę oraz rozmowa w ambasadzie. 

W USA jestem przez 11 miesięcy. Wyjeżdżam 20 sierpnia. Co do graduation, to każda szkoła ma inne zasady. Wiem jednak, że nie otrzymam prawdziwego dyplomu ukończenia szkoły, bo na to potrzebne są 4 lata nauki. Jednak mam nadzieje, że będę miała możliwość założenia togi oraz wyrzucenia czapki w górę. 

Tuesday, July 16, 2013

Some news !

Aktualnie nie mam informacji o placemencie, nie znam rodziny, nie wiem gdzie będę mieszkać i chodzić do szkoły. Z tego powodu coraz bardziej wariuje. Sprawdzam na bieżąco pocztę z nadzieją, że jest tam mail od YFU.

Jest jednak jeden plus !! Po wysłaniu naszych aplikacji do USA. YFU rozdziela poszczególnych studentów do dystryktów. Dlaczego ? Ponieważ Stany Zjednoczone to bardzo duży kraj, więc YFU podzieliło go na 4 dystrykty: Northeast District, Founders District, Horizon District i Southeast District. Z naszej siódemki tylko ja jestem w Horizon District, który obejmuje takie stany jak: Texas, Oklahoma, Mississippi, Louisiana, New Mexico, Arizona, California, Colorado, Wyoming, Idaho, Utah, Montana, Oregon, Washington, Alaska i Hawaii. Jedno jest pewne, nie trafie ani na Alaskę ani na Hawaje, ale co może mi się trafić ?? Trudno powiedzieć. http://yfuhorizondistrict.wordpress.com

Pytacie się czy mogą mi nie przydzielić rodziny. Placement powinniśmy znać na 3 tygodnie przed wyjazdem. Bardzo rzadko zdarza się, że student dowiaduje się na lotnisku.

I troszkę słów o mojej organizacji - czyli YFU Polska.

YFU, Youth for understanding jest organizacją zajmującą się międzynarodowymi wymianami młodzieży. W Polsce działa od 1989 roku. Więcej informacji możecie znaleźć na stronie YFU www.yfu.org oraz na stronie YFU Polska www.yfu.org.pl 


Currently, I don't have any information about placement, I don't know my host family, I don't know where I am going to live and go to school. This is the reason why I'm freaking out. I check my mailbox on a regular basis with the hope that there is an e-mail from YFU.

However, there is one plus. After sending our applications to the U.S. YFU students are seperated into districts. Why? Because The U.S. is a very big country, so it is divided into 4 districts: Northeast District, Founders District, Horizon District i Southeast District. Only me out of our sevens have Horizon District which includes such states as: Texas, Oklahoma, Mississippi, Louisiana, New Mexico, Arizona, California, Colorado, Wyoming, Idaho, Utah, Montana, Oregon, Washington, Alaska i Hawaii. One thing I know for sure, I won't go to Alaska and Hawaii, but what will happen? It is hard to say. http://yfuhorizondistrict.wordpress.com

You ask me if they can not assign a host family. We should know the placement 3 weeks after the departure. Sometimes, student meets the host family at the airport.


Some words about my organization - YFU Poland.

YFU, Youth for understanding is the organization dedicated to international youth exchanges. In Poland since 1989. More information you can find on website www.yfu.org and on website YFU Poland www.yfu.org.pl


logo YFU / YFU logo



Monday, July 15, 2013

New Beginnings

Witam i zapraszam bardzo serdecznie ! 
Stworzyłam tego bloga, ponieważ 20 sierpnia 2013 roku, czyli za dokładnie 37 dni, wyjeżdżam do USA by spędzić tam rok na wymianie. Jestem okropnie podekscytowana i szczęśliwa. Postaram się całą tą przygode skrupulatnie opisywać, umieszczać jak najwięcej zdjęć i pokazywać jak wygląda życie na wymianie za oceanem. 

Jeszcze pare informacji o mnie. Mam na imię Basia. Urodziłam się 27 lipca 1996, więc niedługo skończe 17 lat. Mieszkam w Rokietnicy, miasteczku znajdującym się 20 km od Poznania. Aktualnie skończyłam 1 klasę Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu o profilu mat-fiz. 

Dlaczego zdecydowałam się jechać na wymianę ??
To był impuls. Uwielbiam Stany Zjednoczone, interesuje mnie kultura, obyczaje, język i ludzie. Amerykanie są niesamowici. Byłam pod wrażeniem ich uprzejmości kiedy miałam okazje zwiedzić Nowy Jork. Ostatecznie przyrzekłam sobie, że USA będzie krajem, w którym spędze część swojego życia. Początkowo miały to być studia. Jednak w internecie natknęłam się na informacje dotyczące wymiany. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Okazało się, że moja nauczycielka języka angielskiego jest przewodniczącą YFU, organizacji zajmującej się wymianą. Następnie aplikacja, rozmowa kwalifikacyjna, kolejna aplikacja, test językowy, seminaria, wiza i teraz tylko placement i wyjazd. Postaram się wszystkie te etapy kolejno opisać. Jeśli mielibyście jakieś pytania piszcie, postaram się na nie wszystkie odpowiedzieć. 



Zapraszam do czytania, komentowania, zadawania pytań.

Hello and welcome !

I created this blog because August 20, 2013 (exactly for 37 days) I'm going to the USA to spend the whole year as an exchange student. I'm terribly excited and happy. I'll try to describe this adventure from the very beginning to the end. Post lots of pictures and show you how life looks like on the exchange.

More information about me. My name is Basia. I was born July 27, 1996, so I'm 17 years old. I live in Rokietnica, small town 20 km near Poznań. I finished first class of high school in Poznań.

Why I have decided to go on the exchange ??
That was the impetus. I love the U.S., I'm interested in culture, mores, language and people. Americans are amazing. I was very impressed by their courtesy. I had a chance to visit New York. I promised myself that the USA will be a big part of my life. Fistly, I was thinking about studying. However, I came across some information about the exchange. Then everything happened very quickly. It turned out that my English teacher leads YFU in Poland, organization affiliated with exchanges. Subsequently application, interview, another application, language test, seminars, visa and now only placement and departure. I will try to describe all these stages. If you have any questions, please let me know. I will try to answer them.

Please read, leave comments and ask questions.