Ten post bedzie
okrutnie dlugi ale musze sie ostatecznie za niego wziasc. Zacznijmy od faktu ze
jest to moj nowy poczatek. Przeprowadzilam sie, zmienilam rodzine. Nie mieszkam
juz ze Stevem i Maria. Uwierzcie mi, jestem najszczesliwsza osoba na swiecie.
Na ten moment mieszkam u mojej nauczycielki od angielskiego Ms. Forte. Ma meza
i dwie corki, Tori oraz Christie. Tori jest rok mlodsza ode mnie, Christie jest
w gimnazjum. Maja trzy psy. Zostaje u nich do niedzieli.
Nastepnie wyprowadzam sie do mojej host mamy, Loral. Jest ona mama mojego
trenera, Tima, wiec bede miala starszgo brata, a tak naprawde bede miala dwoch
braci !! Drugi z nich to Shaun. Loral jest po rozwodzie. Zawsze chciala miec
corke, wiec jestem traktowana jak ksiezniczka. Moja host mama ma
piekny dom z ogrodem. Uwielbia w nim spedzac czas. Tim jest moim drugim
trenerem, ma 21 lat i studiuje. Z racji tego, ze planuje kariere trenera nie
mozemy razem mieszkac. Zostanie ze swoim tata. Shaun mieszka ze swoja
dziewczyna, bedzie konczyl studia w tym roku. Obydwoje sa absolwentami Del
Norte High School. Na ten moment moje codzienne treningi zaczynaja sie od slow 'Hey what's up
sis?' i 'Come on sister Basia'.
Zacznijmy od tego
jak to sie stalo, ze bede mieszkac z Loral. Dwa tygodnie temu, w sobote
poznalam Loral podczas zawodow. Zaczelam z nia rozmawiac o mojej host rodzinie,
o tym jak wyglada moje zycie i dostalam propozycje, czy nie mam ochoty z nia
zamieszkac. Po powrocie do domu, zadzwonilam do rodzicow, zaczelismy sie
zastanawiac ale trzeba bylo podejsc do tego sceptycznie. Okazalo sie jednak, ze
Loral byla bardzo przekonana do tego pomyslu. Skontaktowalismy sie z YFU.
Poczatkowo bylo to bardzo trudne. Szlo strasznie wolno. Obawialam sie reakcji
Iris. Mamy teraz bardzo dobry kontakt. Nie chcialam zostawiac jej w tym domu.
Jednego dnia wpadla do mojego pokoju i powiedziala, ze jej nauczycielka od
historii, Ms. Stern chce nas zabrac i goscic. Kamien z serca. Pomimo faktu, ze
musialam ja poinformowac, ze bede mieszkac z kims innym. Okazalo sie
jednak, ze ta sytuacja jest nawet lepsza. Zaczelysmy z Iris byc bardzo
zdesperowane. Nie bylo zadnych wiadomosci od naszej organizacji. W pewnym
momencie cos ruszylo. Loral zaczela proces rekrutacji, nastepnie Ms. Forte oraz
Ms. Stern. Doszlysmy do momentu przeprowadzki. Loral musiala wyjechac w
sprawach sluzbowych, dlatego mieszkam u Fort'ow w tym tygodniu. Wszystko na
mnie juz czeka. Mam cudowny pokoj. Tim i Shaun wszystko dla mnie przygotowali.
Loral kupila mi nawet nowa posciel. Mam telewizor w pokoju, ogromna kolekcje
filmow Shaun'a i konsole. Wszyscy stwierdzili, ze Loral mnie rozpiesci.
Uwiezcie mi zasluguje na to po tych dwoch miesicach. :)
Duzo sie wydarzylo
od czasu kiedy ostatnio pisalam. Udalo mi sie spedzic czas z Nola, niemka na
wymianie, i jej host rodzina. Wybarlismy sie na wycieczke w Jemez mountains.
Jednym slowem dwugodzinna jazda samochodem, otwarte okna i muzyka na
full.
W cross coutry
mielismy City Meet. Wiekszosc szkol ABQ tam byla, czyli masa biegaczy i na
kazdym metrze ludzie krzyczacy 'come on, you can do it !' Bieganie sprawia mi
obrzydliwa przyjemnosc. W poniedzialek mielismy long run, eleganckie 9 mil. Cos
dzieje sie z moja stopa, wiec nie wybralam sie na piatkowy trening. Jak sie okazalo sprawa nie jest powazna. Trener mnie wysmial. W czwartek mielismy downhill sprintem. Biegalam na przedniej czesci mojej stopy co spowodowalo bol. Mam nadzieje, ze do poniedzialku wszystko bedzie w porzadku.
Wszyscy sie tak mna opiekowali, ze moja tymczasowa host mama chciala zabrac mnie
do lekarza. Dala mi tabletki przeciwbolowe, so I was on drugs and I didn't feel anything. :) Dostalam tez kule do szkoly. Slowko na dzis : crutches. Nie
potrafie sie nimi poslugiwac, wiec wyobrazcie sobie jak zabawnie wygladalam
usilujac przyspieszyc odrobine w drodze do Starbucks'a.
Jestem
rozpieszczana oczywiscie. Dzisiaj byl moj ostatni poranek z rodzina Forte, wiec
przewina sie Starbuck's z rana. Pumpkin spice latte dla mnie, Salted Caramel Chocolate dla Tori i Skinned Vanilla Latte dla Iris !!
W niedziele po
przeprowadzce Fortowie zabrali mnie do BBQ restaurant. Jedzenie bylo przepysze.
Sprobowalam ribs (zeberek), brisket oraz grilowanego kurczaka. Wszystko w
pysznym BBQ sauce. Jednego dnia udalysmy sie do fasfood'a, Chick-fil-A. Kazeo
dnia sa rozne tematy. Dostalysmy darmowe szczoteczki do zebow i mamy genialne
zdjecie z krowa.
Forte zabrali mnie w piatek na prawidzwe amerykanskie burgery. Wybierasz zestaw a potem dodatki. Maja tez niezmienskie milkshake'i. Restauracja miala typowy amerykanski klimat.
W sobote rano czekal mnie egzamin. Nie pojechalam na zawody. Bylam w szkole i pisalam PSAT. Nie jest to
obowiazkowe, ale zapisalam sie i spedzilam 15 dolcow. Chcialam sprobowac, poniewaz
jeden z moich przyszlych planow to studia w Stanach. Musze wiec pisac SAT, wzielam PSAT zeby zorientowac sie jak to wszystko wyglada. Jesli chodzi o czesc
matematyczna to zadania bylybanalne. Tragicznie bylo w kwestii
slownictwa. Wybieraja slowa ktorych przecietny amerykanin nie zna i nalezy
odpowiedziec co one oznaczaja. No ale coz :)
W sobote po testach
robilismy prawdziwy wloski makaron. Dziadkowie mojego tymczasowego host taty
pochodza z wloch. Swietnie sie zlozylo, bo we Wloszech spedzilam duzo czasu a
wloska kuchnia jest obecna w naszym domu prawie codziennie. Spedzilismy swietnie czas.
Dzisiaj przeprowadzka. Spedze czas z moim braciszkiem i jego dziewczyna, zjemy pizze a
nastepnie odbierzemy moja host mame z lotniska. Jestem okrutnie podekscytowana.
!!!
Z dawnych wydarzen: Ballon fiesta !! Caly tydzien ogladania Balonow nad Albuquerque. Piekny widok, przerozne ksztalty. Nalezy wstac wczesnie rano i wybrac sie na teren tego wydarzenia. Wybralam sie w srode wraz z organizacja mojego kolegi. Poznalam innych exchange studentow. Mieli oni okazje poleciec w balonie. Ja mialam mozliwosc ich scigac i sciagac na ziemie. Spotkalam dziewczyne z Polski, rowniez na wymianie. Spedzilysmy razem czas i udalo nam sie znalesc polski balon "Super Expressu". Okazuje sie, ze wydaja ta gazete w Stanach dla Polonii. Milo bylo zobaczyc polska flage.
Na koniec ciekawostka zza oceanu. CZEGO SLUCHAJA AMERYKANSKIE NASTOLATKI.
Oczywiscie wypisze wam to czego sluchamy podczas treningow, muzyke ktora nuca.
1. ta piosenke wychwycilam podczas homecoming, wszyscy ja tanczylismy zgodnie z instrukcjami :p http://www.youtube.com/watch?v=wZv62ShoStY
ta piosenke elegancko spiewa moja puszysta sasiadka na "yearbooku"
4. Gas Pedal jest moja ulubiona !!! http://www.youtube.com/watch?v=X8LUd51IuiA
5. http://www.youtube.com/watch?v=QHg9VVkE9Bk Ta fani vine'ow pewnie slyszeli wielokrotnie
Kazdy trening i ta piosenka. Pretty Boy Swag i tanczacy chlopacy.
8. http://www.youtube.com/watch?v=GxgqpCdOKak Drake i "I got my eyes on you" !!
9. Hit mojego roku w Stanach "THE FOX" teledysk i slowa sa genialne. Spiewanie tej piosenki podczas jazdy samochodem z zawrotna predkoscia, przy otwartych oknach jest czyms co kazdy powinien doswiadczyc !!!
To chyba na tyle. Trzymajcie kciuki za moja stope i moja ostateczna przeprowadzke :)